poniedziałek, 28 lutego 2011

WRRRRR! badziewie!

Wczoraj chcac sprawdzic ile mi tam jeszcze mojego podkladu z yves rocher zostalo elegancko zepsula mi sie pompka. Rurka sie ulamala i wystaje teraz tylko taki "kikut" a rurki za nic w swiecie wyjac z srodka nie moge. Tak jak podkladu ktorego jeszcze troche w srodku zostalo -.- Az taki taniutki ten podklad nie byl zeby ta rurka miala prawo sie ulamac. Dodam jeszcze, ze tak prosto z flaszeczki podkladu wylac sie nie da - jest za gesty, chyba ze bedziemy walic sobie tym o reke- to owszem. No nic, napisalam maila do yves rocher - moze cos zdzialam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz